




blog o szyciu na maszynie, najlepszy blog o szyciu na maszynie, blog o szyciu, szycie blog, najciekawszy blog o szyciu na maszynie,
Zaangażowałam się w 100% tworząc ten post. Teraz czas na Ciebie, bo przecież wspólnie tworzymy ten blog, choć ja nim administruję. Będzie mi niezwykle miło, jeżeli:
a) zostawisz komentarz pod wpisem - każde Twoje słowo to dla mnie cenna wskazówka i sygnał, że jesteś ze mną
b) polubisz mój profil na FB - dzięki temu będziemy w ciągłym kontakcie
c) możesz mnie śledzić na Instagram i Pinterest, gdzie oprócz szyciowych tematów pokazuję troszkę mego prywatnego życia, ale uprzedzam - nie robię tego zbyt często (brak odpowiedniej ilości czasu)
Jeżeli ten wpis uważasz za cenny, podziel się nim proszę ze znajomym, udostępnij na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Mówią do mnie Adela...
Pierwszy raz do maszyny usiadłam w październiku 2013. Tak przy niej zostałam, choć nigdy wcześniej nie miałam ani potrzeby, ani myśli o szyciu na maszynie.
Jestem samoukiem. Zdobytą wiedzą podczas wieczorów przy maszynie dzielę się z Wami na kartach tego bloga.
Życzę miłej lektury!
Piękny! I te detale... bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńNiesamowity pomysł!
OdpowiedzUsuńPodoba Ci się? Cieszy mnie to bardzo:)
UsuńŚliczny i pomysłowy. Masz niesamowity zmysł estetyczny, którego Ci bardzo zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMagdiczka, Twój zmysł niczym nie odbiega od mojego:)
UsuńŚliczny jest :)
OdpowiedzUsuńIleż Ty masz zapału do szycia :)
Zazdroszczę, bo u mnie ostatnio brak chęci, choć zamówień sporo ;)
Wpadnij do mnie :*
Z tym zapałem to różnie ostatnio bywa - przesilenie wiosenne:) Wpadnę i dziękuję:)
UsuńZa dbałość o szczegóły powinnaś dostać medal!
OdpowiedzUsuńWłaśnie go otrzymałam - od Ciebie:) Dziękuję!
UsuńPiękny :) I bardzo elegancki.
OdpowiedzUsuń:))))
Usuńbardzo dopracowany i te szczegóły/detale :)))
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej skomplikowane, super!
ale czuję, że mistrzyni lamówek jeszcze nie powiedziała nam ostatniego słowa :D
Karola nie wiem czy zasługuję na takie pochwały, wszak to zwykły koszyk...
Usuńi oczywiście dziękuję:)
UsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :) bardzo mi się podoba. Sama zaczynam swoją przygodę z maszyną, więc pewnie trochę czasu minie zanim będę miała odwagę zabrać się za coś takiego, jednak może za parę miesięcy... ;)
OdpowiedzUsuńOdważysz się szybciej niż myślisz:) A ja trzymam kciuki.
UsuńPodpisuję się pod wszystkimi pochwałami - perfekcyjnie dopracowany, estetyczny, wszystko się schodzi w swoim miejscu, każdy najmniejszy szew, czerwone przeszycia - idealnie! Tylko kto poleci po świeże bułeczki??? ;-)
OdpowiedzUsuńA czy ten ozdobny szew to naszym SC zrobiony? Muszę kiedyś siąść i popróbować wszystkie te bajery, bo ich efekt chyba zależy od właściwego doboru długości i szerokości ściegu, prawda?
Tak, ozdobny robiony na naszej maszynie Silvercrest:) Efekty można uzyskać różne - dokładnie tak jak piszesz - wszystko zależy od długości i szerokości ściegu. Ja bardzo lubię bawić się ściegami, bo można uzyskać naprawdę ciekawe efekty. Tobie też polecam:)
UsuńPołączenie granatu z czerwonym i białym to bardzo dobre rozwiązanie. Wyszło profesjonalnie .
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
Usuń